Międzynarodowy Tydzień Karmienia Piersią 1-7 sierpień

Trwa Międzynarodowy Tydzień Karmienia Piersią. Każda matka, która chociaż trochę interesowała się sposobem karmienia swojego dziecka wie, że karmienie piersią jest najlepszym prezentem dla swojego dziecka. Dlaczego prezentem? Bo my matki mamy wybór.
W obecnych czasach reklamy mleka modyfikowanego są tak obiecujące i przekonywujące, że ich mleko jest po prostu doskonałe. Oczywiście po albo przed taką reklamą mamy informację, że mleko matki jest najwłaściwszym pokarmem dla dziecka. Tylko, że w tych reklamach dzieci są śliczne, wesolutkie i słodko śpią całe noce. Nie mają żadnych kolek, wysypek, suchych plamek na skórze, niespotykanych krostek o zawartości pieluch nie wspominając. Niestety karmienie piersią może się z tym wiązać.
Trwa kampania karmię jem wszystko. Sama będąc w ciąży czytałam mnóstwo artykułów, które upewniły mnie, że mogę jeść wszystko, co też czyniłam. Niestety były kolki i oczywiście zapalała się lampka - co jeśli coś zjadłam? Oczywiście spożywane jedzenie nijak się ma do kolek ale oczywiście kobieca logika - co jeśli to nieprawda? Po kolkach był płacz przy karmieniu, wicie się i ogromny płacz. Oczywiście w głowie - to moja wina. Później były wysypki. Zaczęło się niewinnie, później wysypka trwała nieustannie dwa miesiące mimo eliminacji różnych produktów z diety. Był mój ciągły głód, złe samopoczucie, uczucie porażki. Więc po raz kolejny karmiąc i prawie płacząc razem z dzieckiem nie raz myślałam nad wprowadzeniem mleka sztucznego - bo może lepsze. Jednak postanowiłam, że przetrwam, że jakoś wytrzymam i dam radę. Trwa siódmy miesiąc karmienia. Teraz jest już lepiej niż dobrze. W końcu mam spokój.
Po wielu rozmowach i przeczytanych historiach jestem pewna podziwu dla matek, które mimo gorszych problemów zdecydowały się na dalsze karmienie piersią. Po usłyszeniu wielu historii, moja mleczna droga wydaje się gładka jak niemiecka autostrada.
Czy jednak te matki, które zdecydowały się na mieszankę są złe i słabe? O nie nie nie. Z pewnością to jest ciężki wybór który musiały podjąć i to świadczy o ich sile. Druga sprawa to szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Jeżeli matka nie czuje się na siłach podjąć wyzwanie karmienia piersią to jest jej wybór i wszyscy (bez wyjątku!) powinni to uszanować. Każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i czasami po prostu mm jest najlepszym rozwiązaniem.
Wszystkim nam matkom niezależnie od naszego wyboru należy się szacunek i akceptacja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mama i Tata w Trójmieście , Blogger